Pisałam Wam ostatnio, drogie dzieci, że w trakcie wycieczki, na którą wybraliśmy się z kotem Klemensem, zaczął padać deszcz. Padało na tyle mocno, że musieliśmy ukryć się w przydrożnym gospodarstwie. Mieliśmy szczęście bo po kilku godzinach wyjrzało słonko i mogliśmy ruszyć z powrotem do Galin.
8